islandzki Urząd ds. Żywności i Weterynarii (MAST) zbadał
kilka produktów jednej z tamtejszych firm - Gaedakokkar -
w żadnym nie znalazł co prawda koniny
ale we wszystkich doszukał się
nieprawidłowości na etykietach
wynik badania dwóch produktów okazał się szczególnie zaskakujący -
w klopsikach których etykieta informowała
że są z jagnięciny i wołowiny
w ogóle nie było mięsa wołowego -
natomiast w pierogach z nadzieniem zawierającym
rzekomo 30 proc. wołowiny w ogóle
nie stwierdzono śladów białka zwierzęcego
wyborcza.biz
kilka produktów jednej z tamtejszych firm - Gaedakokkar -
w żadnym nie znalazł co prawda koniny
ale we wszystkich doszukał się
nieprawidłowości na etykietach
wynik badania dwóch produktów okazał się szczególnie zaskakujący -
w klopsikach których etykieta informowała
że są z jagnięciny i wołowiny
w ogóle nie było mięsa wołowego -
natomiast w pierogach z nadzieniem zawierającym
rzekomo 30 proc. wołowiny w ogóle
nie stwierdzono śladów białka zwierzęcego
wyborcza.biz